Wywiad Martyny Wojciechowskiej z Tomaszem Sekielskim na Youtube ▸
obserwacje Autor: pawel.kruzel@m00n.link (Paweł Krużel), 07.04.2022 7:32
Bardzo dziękuję za wywiad. Dowiedziałem się najważniejszej rzeczy: z Tomaszem Sekielskim mam, tak po ludzku, więcej wspólnego niż mogłoby mi się wydawać. Akurat nie chodzi o wagę lub dziennikarstwo. Mamy podoby sposób widzenia świata. Zapewne, gdyby nie różne "barierki", które nas od siebie odgradzają, możliwe, że można by gadać w nieskończoność ...
Padły słowa o "warszawskiej bańce".
Mieszkanie i działanie w takiej bańce sprawia, że można nie zakumać prostego faktu: Youtube to nie telewizja, a życie to nie "wyścig szczurów". Gdy tymczasem niektórzy "wyjadacze" widzą Youtube właśnie w ten sposób: kolejny "maszt nadawczy" i tyle.
Zmierzam do tego, że zarówno świat, jak i społeczność Youtube, składają się w 99% ze zwykłych ludzi, którzy nie mają w domu kolekcji statuetek, nie włażą na Mount Everest i nie robią w życiu niczego wiekopomnego. Youtube to miejsce przede wszystkim dla nich, aby mogli tam oglądać i ... nadawać. Warto o tym pamiętać i nie budować "barierek", nie stawiać sobie na kanale podium dla "medalistów", itp. Bo np dwudziestoparoletni, zwykły chłopak, zmagający się z przeciwnościami życia na obczyźnie, może czasem mieć o wiele więcej ciekawych rzeczy do opowiedzenia niż niejeden "medalista" lub "siwa głowa". On może nauczać i motywować o wiele bardziej skutecznie od tych, którzy już osiągnęli jakiś szeroko rozumiany sukces.
Podsumowując: dystans do pospólstwa nie służy moim zdaniem egzystowaniu na Youtube. I nie przystaje do tego, jak działają media społecznościowe. Społecznościowe (!) - budowane przez społeczność (pospólstwo) i dla społeczności.
Link do wywiadu: Tomasz Sekielski: Czym jest męskość w dzisiejszym świecie? | DALEJ Martyna Wojciechowska
Komentarz? TUTAJ