Parówki na poziomie ▸
muzyka Autor: pawel.kruzel@m00n.link (Paweł Krużel), 23.02.2021 9:12
Nie interesuje mnie współczesny, polski pop. Tak. Mam go w dupie. Powiem więcej - nie interesuje mnie współczesny pop w ogóle, bo jest wg mnie gówniany w ogromnej większości. Ale przypadkowo oglądnąłem dziś fragment teledysku Margaret, tego z "gołej" imprezy. I tak sobie myślę ...
Mnóstwo kompozytorów, którzy piszą piosenki dla najbardziej znanych na świecie gwiazd, pochodzi ze Szwecji. Łatwo się nadziać ... 😆 Tę piosenkę dla Margaret napisał podobno pewien Szwed - Thomas. Inna sprawa, że załamującym jest że dotarliśmy do tego punktu, gdzie dla Polskich "gwiazd" które śpiewają po angielsku, muzykę piszą kolesie ze Szwecji. Nie wiem co o tym myśleć ... Nie ma już u nas kompozytorów czy aranżerów z szerszym spojrzeniem, którzy też potrafią to porządnie zrobić ...? Oczywiście - są, tylko że współczesna muzyka pop to przemysł nasączony pobożnymi życzeniami, jak te Chruszczowa z lat zimnej wojny, że "rakiety będą zjeżdżać z taśmy jak parówki". Widocznie Szwedzi są w tych parówkach najszybsi ... 😉
Szwedzi mają swój pop i metal i są one rzeczywiście na wysokim na poziomie. Szwedzi mają tradycje oraz sztab kompozytorów i aranżerów, wypasione studia nagraniowe, itp. A Polacy, w dalszym ciągu - coraz więcej lepszych albo gorszych kopii muzyki pop z "zachodu", "trzaskanych" naprędce w aucie przez Thomasa, czy jego kolegów. W Polsce niby też produkuje się parówki. Tylko że oprócz wysokiego poziomu, te szwedzkie "parówki zjeżdżające z taśmy", w przeciwieństwie do tych polskich czy rosyjskich mają w sobie od nie wiadomo jak długo jeszcze jedną rzecz: dłuższy czas przydatności do spożycia. 😆