Panie Spotifaj, jak żyć??? ▸
nagrania Autor: pawel.kruzel@m00n.link (Paweł Krużel), 03.12.2022 7:13
Artyści "chwalą się" teraz pod koniec roku, na swoich profilach społecznościowych, wynikami odtworzeń w Spotify. Tymczasem wg mnie jest to kolejny dowód na to, że strumieniowanie muzyki buduje ubóstwo wśród muzyków. Żeby było "śmieszniej", zarówno pośród tych sławnych i dobrze znanych wykonawców, jak i tych niszowych.
Nie wiem, jaka stawka za pojedyncze odtworzenie utworu obowiązuje obecnie w Spotify. Jeśli taka sama jak w 2019 roku, kiedy ostatnio pisałem o strumieniowaniu muzyki, to sytuacja wygląda, jak dla mnie, katastrofalnie. Muzyka jest po prostu rozdawana za bezcen w platformach strumieniowych. Oczywiście cieszą się z tego zwykli jej konsumenci, płacąc za dostęp przysłowiowe grosze, ale muzycy cierpią.
Dokonałem szybkich kalkulacji na przykładzie jednego z obserwowanych przeze mnie wykonawców i wyliczyłem , że w jego przypadku udało się zarobić na Spotify coś około 5000 zł przy prawie 315 000 odtworzeń (!) po opłaceniu podatku dochodowego. Jakież było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałem się od artysty, że do jego kieszeni z tego tytułu wpada zaledwie jedna piąta tej kwoty, ponieważ pozostałą jej część przejmuje firma, która zajmuje się dystrybucją muzyki artysty. Podkreślę jeszcze raz - to są obliczenia w skali ROKU. 1000 zł na rok. Czy to dużo? Sami sobie odpowiedzcie. Nie pomaga tu również argument, że przecież muzyka jest dystrybuowana równocześnie na wielu platformach strumieniowych.
Ktoś teraz powinien się wtrącić i powiedzieć, że "Muzycy od dekad żyją z koncertów i tak właśnie powinno być". Otóż, w mojej opinii - NIE. Produkcja oraz sprzedaż muzyki to taka sama praca lub dzałalność gospodarcza, jak każda inna. Pomino tego, że muzyka jest uważana za tzw "dobro kultury". Jej produkcja oraz obrót handlowy są zajęciem zarobkowym i mają służyć utrzymaniu się przez artystę. Czy służą? Po prostu nie. A każdy chciałby godnie żyć, prawda ...?
Jaki z tego morał? Muzycy, przestańcie się rozdawać za darmo. Szukajcie innych sposobów na maksymalizację przychodów oraz dochodów z tytułu produkcji i sprzedaży muzyki. Bo wam się to po prostu należy! Oczywiście, obowiązują jak zawsze zasady rynkowe, "kiepski" towar sprzedaje się gorzej, ale na to niestety nie da się wiele poradzić. Zaś co do konsumentów - brak mi słów. Ich stać tylko na to by zachwycać się muzyką w komentarzach na Facebook-u, zacierając pod stołem ręce, kiedy pomyślą o tym jak mało płacą za tę "całą muzykę świata" ...